PRELUDIUM - Fukaj/Charlie Moncler.mp3

[00:00.000] 作词 : Aleksander Wasiluk
[00:01.000] 作曲 : Aleksander Wasiluk/Bartosz Biernacki
[00:31.404]Okej, trochę nas nie było i wracamy wziąć to co nasze
[00:34.222]I wziąć to na zawsze, obu nas znacie
[00:36.178]Charliego mnie, i mnie trochę bardziej
[00:37.976]Fukaj najbardziej hejtowany w Polsce
[00:39.814]Ta płyta dowodem jest na to, że progres przychodzi z czasem
[00:42.909]To nie będzie to samo, bo płytę robimy inaczej
[00:45.675]Idę na wojnę jak wilk, teraz mam formę i progres i kwit
[00:48.889]Otwieraj proszę nam drzwi
[00:50.234]Teraz mam formę i progres i normę i obłęd jak nikt
[00:53.068]Nikt, nikt tu nie wchodzi, siedzimy w piwnicy
[00:55.339]Przy płycie są tylko znajomi, nikt mnie nie obchodzi
[00:57.708]Tylko rodzina i przyjaźń, chuj co robią oni
[01:00.075]W sensie w Warszawie, siedzę zamknięty na Gumie
[01:02.293]Jak pomysły w szafie
[01:03.390]W sensie na amen, mam wyjebane czy balet czy fajniе
[01:05.918]Jak chcesz to baw się, ja się nie bawię
[01:07.982]Kiedyś ich chciałеm poznawać, dzisiaj to nie chcę ich znać
[01:10.962]Doszło do mnie, że tutaj jest wszystko co dla mnie ma twarz
[01:13.878]Tutaj mam cały świat
[01:14.990]Wracamy silniejsi, bardziej bezczelni
[01:16.751]Tak pełni intencji, pełni nadziei że płyta coś zmieni
[01:19.729]Nakreśli ścieżki, i komuś pomoże pozbyć się cieni
[01:22.514]Wracamy silniejsi, bardziej bezczelni
[01:24.342]Bez żadnych pretensji, lecz pełni refleksji
[01:26.363]Ja wciąż w depresji, to się nie zmieni
[01:28.141]Przynajmniej może ucieknę od śmierci
[01:30.404]Wracamy się pozbyć demonów
[01:32.464]Wracamy, bo chcemy do domu
[01:34.229]Wracamy, żeby w końcu poczuć
[01:35.730]Co to jest powrót, co to jest spokój
[01:38.048]Wracamy, by uciec od sztormu
[01:39.781]Wracamy, by uciec od mrozu
[01:41.768]Wracamy, by uciec od zmroku serca, żeby nie musieć uciekać
[01:45.597]Preludium, preludium, preludium, tak mi dopomóż
[01:49.132]Preludium, preludium, preludium, tak mi dopomóż
[01:58.694]Preludium, tak mi dopomóż
[01:59.920]Siedzimy już nad tym trzy lata, bo obłęd to dar, a nie kara
[02:03.993]Mówią nam jak mamy latać, ja wolałbym spotkać Ikara
[02:07.695]Szczęście to tylko przywilej, szczęście to tylko na chwilę
[02:11.230]Szczęście cię zgubi, udusi, zabije i minie
[02:13.736]Aw trakcie się wije jak żmije i gnije
[02:15.634]Mijało mi, i przychodziło, sam nie wiem co teraz jest prawdą
[02:18.795]Mijały dni, i się zmieniło już wszystko
[02:21.141]Myślę o tym gdy wychodzę na balkon
[02:23.075]Zostałem sam, wszyscy znajomi pojechali w świat
[02:25.721]Poleciała łza, nie mam znajomych, została ich twarz
[02:28.802]Patrząca na mnie zza szkła
[02:30.576]Dużo obcych oczu, głównie z telefonu
[02:32.467]Dużo obcych osób, unikam ich wzroku
[02:34.003]Najlepiej to w domu się czuję po zmroku
[02:36.347]Tu się otwieram, ty nie mów nikomu
[02:38.055]Obcy cieszą się bardziej, że widzą mnie niż przyjaciele
[02:40.957]Żeby wrócić do gimnazjum
[02:41.981]Oddałbym niewiele - tylko karierę
[02:44.950]Wracamy silniejsi, bardziej bezczelni
[02:46.816]Tak pełni intencji, pełni nadziei że płyta coś zmieni
[02:49.789]Nakreśli ścieżki, i komuś pomoże pozbyć się cieni
[02:52.518]Wracamy silniejsi, bardziej bezczelni
[02:54.271]Bez żadnych pretensji, lecz pełni refleksji
[02:56.274]Ja wciąż z depresji, to się nie zmieni
[02:58.171]Przynajmniej może ucieknę od śmierci
[03:00.354]Wracamy się pozbyć demonów
[03:02.298]Wracamy, bo chcemy do domu
[03:04.109]Wracamy, żeby w końcu poczuć
[03:05.795]Co to jest powrót, co to jest spokój
[03:07.966]Wracamy, by uciec od sztormu
[03:09.691]Wracamy, by uciec od mrozu
[03:11.636]Wracamy, by uciec od zmroku serca, żeby nie musieć uciekać
[03:15.077]Preludium, preludium, preludium, tak mi dopomóż
[03:19.111]Preludium, preludium, preludium, tak mi dopomóż
[03:28.224]Preludium, tak mi dopomóż